Dziś przyszła kolej na następne podsumowanie poprzedniego miesiąca. Tym razem jest to projekt denko oraz nowości. W tym miesiącu ograniczyłam się z zakupami, ponieważ miałam jeszcze małe zapasy do wykorzystania. Dotarła do mnie również nagroda z rozdania. Denko z kolei poszło mi całkiem dobrze.
1.
Krem Biolaven na noc całkiem fajnie nawilża, ma mocny winogronowy zapach.
Stosowałam go co drugi dzień, bo przy codziennym stosowaniu mnie zapychał. Nie
wiem, czy kupię ponownie. Recenzja – klik.
2.
Krem Dermedic Tolerans na dzień z początku nawet lubiłam, później wysuszył mi skórę.
Nie kupię ponownie. Recenzja – klik.
3.
Tusz Maybelline Lash Sensational świetnie rozdzielał, wydłużał i podkręcał rzęsy.
Raczej kupię ponownie.
4.
Puder Rimmel Stay Matte uwielbiałam, świetnie matowił i był trwały. Chętnie
kupię ponownie.
5.
Tusz Celia de
Luxe Maxi Volume ładnie rozdzielała rzęsy i je wydłużała
rzęsy. Efekt bardzo mi się podobał, był naturalny i świetny na co dzień. Niestety po pewnym czasie lekko się
rozmazywała się w kącikach oczu. Z tego powodu raczej nie kupię ponownie.
6.
Maska Biovax do włosów ciemnych szybko zyskała moją sympatię. Włosy po niej są
miękkie, błyszczące i gładkie. Chętnie kupię ją ponownie. Recenzja – klik.
7.
Płyn micelarny Bielenda Expert Czystej Skóry szybko i łatwo zmywa makijaż. Nie wiem, czy kupię
ponownie ze względu na skład. Recenzja – klik.
8.
Krem do stóp No 36 dobrze
nawilża skórę, niweluje szorstkość. Pachnie cytrynowo. Być może kupię ponownie.
W
listopadzie dotarła do mnie wspaniała nagroda z rozdania na blogu Make-up full
of colors (klik).
Trafiły do mnie 2 żele pod prysznic
Balea Onseltraum i Meeresrauschen,
żel do golenia Balea Coconut Kiss, krem do rąk Balea Buttermilk & Lemon oraz
masło The Body Shop moringa.
Zrobiłam
także małe zakupy w triny.pl. Potrzebowałam nowego kremu na dzień i mój wybór
padł na Vianek odżywczy krem do twarzy.
Zdecydowałam się także na lipowy płyn
micelarny Sylveco i muszę przyznać, że dobrze zmywa makijaż. Skusiłam się
także na swój pierwszy azjatycki krem BB
Mizon Watermax Moistrue. W gratisie dostałam próbkę kremu Resibo.
W
Rossmanie kupiłam tylko gumki
Invisibooble,
bo moje stare chińskie sprężynki się porozciągały. Zobaczymy, jak się sprawdzą
oryginalne. Zdecydowałam się także na olejek
rycynowy w aptece. Część wykorzystałam do przygotowania mieszanki do OCM
(razem z olejkiem ze słodkich migdałów). Póki co fajnie oczyszcza moją cerę.
Zobaczymy, jak sprawdzi się na dłuższą metę.
I
to już wszystkie moje zużycia oraz nowości.
Denko
– 8
Nowości
– 10
Znacie
te produkty? A może coś zwróciło Waszą uwagę?