Żele pod prysznic to chyba taki must have każdej z nas. Osobiście wychodzę z założenia, że żel powinien się dobrze pienić i ładnie pachnieć. Nie oczekuję od nich żadnych właściwiści pielęgnacyjnych, bo od tego mam inne produkty.
Ostatnimi czasy pod prysznicem
gościłam żel od Yves Rocher o zapachu liści werbeny. Żel kosztuje 19,90, ale w Yves
Rocher często są różnego rodzaju promocje. Wtedy można go kupić znacznie taniej lub nawet dostać jako gratis do zakupów.
Opis producenta
Na nowo odkryj pod prysznicem
cytrynową świeżość Werbeny. Żel pod prysznic wzbogacony w aloes bio sprawi, że
Twoja skóra będzie miękka i delikatnie pachnąca.
Skład
Aqua, Ammonium Lauryl Sulfate, Decyl
Glucoside, Parfum, Aloe Barbadensis Leaf Juice (sok z aloesu), Citric Acid, Cocamidopropyl
Betaine, Sodium Benzoate, Sodium Chloride, Tetrasodium EDTA, Cocamide MIPA,
Limonene, Citral, Salicylic Acid, BHT, Benzyl Alcohol
Moja opinia
Żel mieści się w buteleczce o pojemności 200 ml, zamykanej na klik. Jest to wygodne rozwiązanie,
dzięki temu produkt dobrze się dozuje.
Żel ma gęstą konsystencję. Wylany na
gąbkę żel dobrze się pieni. Zapach jest nienachalny, ale bardzo dobrze wyczuwalny.
Cytrusy sprawiają, że zapach jest świeży, ale wyczuwalna jest w nim także nutka werbeny (dla niektórych może być troszkę trawiasta). Zapach jest ładny, ale nie zrobił na mnie większego wrażenia. Żel nie wysusza, ale też nie nawilża
skóry. Po prostu ją myje.
Ten produkt, przynajmniej według mnie, to taki średniaczek i raczej nie sięgnę po niego ponownie. No chyba że skuszę się na inną wersję żelu przy jakiejś dobrej promocji. Zobaczymy.
Ten produkt, przynajmniej według mnie, to taki średniaczek i raczej nie sięgnę po niego ponownie. No chyba że skuszę się na inną wersję żelu przy jakiejś dobrej promocji. Zobaczymy.
Jakie
są Wasze ulubione żele pod prysznic? Lubicie te od Yver Rocher?
Pozdrawiam,