Jak Wam mija długi weekend? Mi spokojnie w domu, wśród rodziny. Udało mi się także znaleźć chwilę na miesięczne podsumowanie akcji "Zapuśćmy się na wiosnę", także zapraszam do czytania.
W kwietniu kontynuowałam suplementację siemieniem lnianym. Niemal codziennie piłam 2 łyżeczki zmielonych nasionek z połową szklanki wody. Poza tym wróciłam do wcierki Jantar. Codziennie przez trzy tygodnie wmasowywałam ją w skórę głowy, a następnie powtarzałam masaż szczotką TT. Oczywiście kilka razy opuściłam masaż, a chyba 2 razy zapomniałam o wcierce całkowicie. Mimo to włosy ładnie mi urosły. Odnotowałam przyrost w postaci 3 centymetrów. Taki sam jak przy poprzednim stosowaniu wcierki w lutym.
W kwietniu kontynuowałam suplementację siemieniem lnianym. Niemal codziennie piłam 2 łyżeczki zmielonych nasionek z połową szklanki wody. Poza tym wróciłam do wcierki Jantar. Codziennie przez trzy tygodnie wmasowywałam ją w skórę głowy, a następnie powtarzałam masaż szczotką TT. Oczywiście kilka razy opuściłam masaż, a chyba 2 razy zapomniałam o wcierce całkowicie. Mimo to włosy ładnie mi urosły. Odnotowałam przyrost w postaci 3 centymetrów. Taki sam jak przy poprzednim stosowaniu wcierki w lutym.
Długość włosów w czasie trwania akcji:
1.02.2016
– 52 cm
1.03.2016
– 55 cm
1.04.2016
– 56 cm
1.05.2016
– 59 cm
Łącznie w czasie trwania akcji włosy urosły mi 7 cm.
Łącznie w czasie trwania akcji włosy urosły mi 7 cm.
Włosy mierzyłam zawsze zaraz po myciu, mokre - wtedy są najprostsze. Suche włosy wywijają mi się i pomiar byłby niedokładny. Co zresztą widać na zdjęciach.
Zdjęcia
kolejno z poszczególnych miesięcy:
Pozdrawiam,