Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

30.11.2017

Sól do kąpieli Biolove o zapachu malin

Przez bardzo długi czas miałam jedynie prysznic i o wszelkich aromatycznych kąpielach mogłam sobie tylko pomarzyć. Jednak niedawno przeprowadziłam się do domu z wanną i mogę w końcu popróbować wszelkiego rodzaju kąpielowych umilaczy. A jesienne i zimowe długie wieczory idealnie się do tego nadają. Na pierwszy ogień poszła sól do kąpieli Biolove o zapachu malin. Jak się sprawdziła?


Naturalna sól z Morza Martwego wzbogacona o olej z pestek winogron dla sprężystej i miękkiej skóry.

INCI: Maris Sal (sól morska), Parfum (zapach), Vitis Vinifera Seed Oil (olej z pestek winogron), CI 75470 (barwnik), Benzyl Salicylate, Limonene, Linalool, Citronellol, Citral, Geraniol (zapachy).

Cena: 15,99 zł / 450 g
Dostępność: Kontigo



Sól mieści się w plastikowym pojemniczku. Szata graficzna jest typowa dla marki, jest ładna i od razu kojarzy się z naturalnymi kosmetykami. Po odkręceniu wieczka od razu wyłapujemy słodki, owocowy zapach.

Sól w kontakcie z wodą zaczyna się rozpuszczać, barwiąc wodę na różowo. Łazienkę szybko wypełnia piękny, malinowy zapach. Nie jest on sztuczny czy nachalny, ale odpowiednio intensywny i bardzo owocowy. Muszę przyznać, że w pomieszczeniu utrzymuje się dość długo po kąpieli, z ciała jednak dość szybko się ulatnia. Sprawdzając działanie soli raz sypałam jej mniej raz więcej i muszę przyznać, że dość szybko się zużywa, ale jakoś specjalnie tego nie żałuję.

Leżąc w wannie można się naprawdę zrelaksować i odprężyć. Jeśli zaś chodzi o jakiekolwiek działanie na skórę jest ono naprawdę znikome. Sól na pewno nie wysusza i nie podrażnia skóry, fajnie odświeża i relaksuje, ale nie zauważyłam jakiegoś specjalnego efektu nawilżenia czy wygładzenia. Odnotowałam za to, że pozostawia delikatną warstewkę na skórze jak po kąpieli w morzu, ale w końcu to morska sól.

Podsumowując:
+ prawdziwa sól morska
+ owocowy zapach
+ pozwala się odprężyć
+ fajnie odświeża
+ nie podrażnia
- niewielkie działanie na skórę

Jak dla mnie sól jest dobra, ale miłości z tego nie ma. Uprzyjemnia kąpiel, pozwala się relaksować, ale ten sam efekt możemy uzyskać z tańszymi produktami, niekoniecznie nawet solami.

Ostatnio zauważyłam, że sole z Biedronki mają dość dobre opinie i kusi mnie je wypróbować. Z drugiej jednak strony marzy mi się kąpiel z ogromną pianą, tak dla odmiany.


A Wy lubicie odprężające kąpiele? Jakie kąpielowe umilacze polecacie?