Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

26.10.2017

Piżmowy olejek do masażu Biolove

Nie wiem, jak Wy, ale ja rzadko sięgam po olejki do pielęgnacji ciała. Nie lubię w nich tego, że są tłuste i trzeba je dokładnie rozprowadzić po ciele. Ostatnio jednak skusiłam się na olejek do masażu Biolove o zapachu piżma. Przyznaję, że to właśnie zapach zaważył na zakupie. Uwielbiam perfumy z piżmowym aromatem, są mega kobiece i zmysłowe. Byłam ciekawa, jak piżmo może pachnieć w innego typu kosmetykach. Gdyby było masło lub mus o tym zapachu, z pewnością to po nie bym sięgnęła. Ale był tylko olejek lub kula do kąpieli. Z tego co wiem, jest także świeca do masażu, ale akurat wtedy nie była dostępna. Mój wybór padł więc na olejek.



Niezwykle przyjemna konsystencja sprawa, że świetnie działa jako olejek do masażu,
a dzięki zawartości oleju ze słodkich migdałów dodatkowo nawilża i odżywia skórę.

INCI: Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Caprylic/Capric Triglyceride,
Glycine Soja Oil, Tocopheryl Acetate, Parfum

Cena: 26,99 zł / 150 ml
Dostępność: Kontigo



Olejek mieści się w buteleczce z dozownikiem typu press. Szata graficzna jest typowa dla Biolove. Mnie się bardzo podoba. Jedyny minus opakowania jest taki, że butelka wykonana została z twardego plastiku, przez co po pewnym czasie ciężko wydobyć olejek ze środka.

Olejek ma jasną barwę. Przepięknie pachnie. Jest to aromat niezwykle ciepły i zmysłowy, delikatnie słodki. Jest dość intensywny, ale nie agresywny. Jego prawdziwe piękno uwalnia się podczas masażu ciała. Zapach pozostaje na skórze przez jakiś czas, jak dla mnie trochę za krótki.

Olejkiem możemy smarować ciało po kąpieli zamiast balsamu lub poprosić ukochaną osobę o masaż ;). Faktem jest, że olejek dobrze rozprowadza się po ciele. Co prawda pozostawia lekką warstewkę, ale nie jest ona lepka czy tłusta. Nie brudzi ubrań ani pościeli. Dzięki olejkowi skóra jest dobrze nawilżona i miękka w dotyku, a podrażnienia ukojone. Nie mam większych problemów z przesuszeniem, więc nie wiem, czy dla suchej skóry byłby wystarczający. Dla mnie efekt nawilżenia jest w sam raz. Olejek jest dość wydajny. Wystarczy niewielka ilość, by rozprowadzić go po całym ciele.

Ostatecznie olejek polubiłam, chociaż nadal pozostaję wielbicielką maseł i balsamów.



A Wy lubicie olejki w pielęgnacji ciała?