Maskę
marokańską kupiłam zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na jej temat. Moje
włosy są bardzo wymagające, a do tej maski miałam naprawdę spore oczekiwania.
Jak więc się sprawdziła?
Opis producenta
Czarna,
marokańska maska do włosów jest oparta na cennych właściwościach organicznego
oleju arganowego - jednego z najrzadszych i najdroższych olejów świata. Olej
zawiera wysoki procent witaminy E i F, intensywnie odżywia i pielęgnuje
osłabione włosy.
Organiczny olejek neroli
przywraca elastyczność i pozostawia na włosach znakomity niepowtarzalny zapach.
Olejek laurowy
zapewnia naturalną ochronę przed szkodliwym wpływem środowiska zewnętrznego i
jest bogatym źródłem witamin dla skóry głowy i włosów. Dodatkowo wzmacnia
korzenie i zapobiega wypadaniu włosów.
Czarna oliwa
zawiera 16 aminokwasów, które są niezbędne do włosów i skóry. Oliwa z oliwek
odżywia, nawilża i natychmiast sprawia, że włosy są miękkie.
Cena: 19-30 zł. Warto szukać na promocji, ja swoją kupiłam tak za 18 zł.
Cena: 19-30 zł. Warto szukać na promocji, ja swoją kupiłam tak za 18 zł.
Skład
Aqua with infusions of Organic
Argania Spinosa Kernel Oil (olej
arganowy), Organic Citrus Aurantium Amara Flower Oil (olejek z neroli), Laurus Nobilis Leaf Extract (wyciąg z liści laurowych), Olea Europaea Fruit Oil (oliwa), Eucalyptus Globulus Leaf Oil (olej eukaliptusowy), Lavandula
Angustifolia (Lavender) Oil (olejek
lawendowy), Origanum Vulgaris Extract (wyciąg
z oregano); Cetearyl Alcohol, Glyceryl Srearate, Behentrimonium Chloride,
Cetyl Ether, Isopopyl Palmitate, Cyclopentasiloxane (silikon ulatniający się), Dimethiconol (silikon zmywalny łagodnym szamponem), Guar Hydroxypropyltrimonium
Chloride, Parfum, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citric Acid.
Moja opinia
Maskę otrzymujemy w plastikowym
opakowaniu o pojemności 300 ml. Szata graficzna jest ładna, ale widziałam że
ostatnio nieco się zmieniła.
Maska ma gęstą konsystencję o
ciemnozielonej barwie. Pachnie jak liście laurowe z domieszką jakiś ziół,
zapach utrzymuje się także po spłukaniu. Maskę nakłada się łatwo na włosy, ale
lepiej uważać na ubranie, bo może plamić bluzki. Na szczęście te plamy łatwo
się spierają.
Maskę nakładałam różnie, na umyte włosy
i trzymałam od kilku minut do godziny oraz przed myciem na długość włosów i
skórę głowy. Maska za każdym razem spisywała się świetnie. Włosy były
wygładzone i odpowiednio dociążone. Ładnie się układały, były sypkie i
mięciutkie w dotyku. Skóra głowy po maseczce była ukojona. Maska nie obiążała włosów u nasady, ani nie przyśpieszała przetłuszczania. Nie zauważyłam, aby
maska wpłynęła na wypadanie czy porost włosów, ale nie stosowałam jej tak
często na skórę głowy.
Jedynie po skróceniu włosów maska
niezbyt dociążała moje włosy i wtedy musiałam wspomagać się dodatkowo odżywką
b/s, ale to pewnie wina moich włosów. Są gęste i dość trudne w pielęgnacji.
Poza tym maska spisywała się doskonale i chętnie ją stosowałam. Tym bardziej,
że okazała się bardzo wydajna. Myślę, że chętnie wrócę do niej w przyszłości, choć kuszą mnie również pozostałe maski z tej serii.