To już trzeci tydzień wyzwania redakcji Trusted Cosmetics – klik. Tym razem przyszła pora na przedstawienie moich kosmetyków do makijażu. Przyznam się Wam szczerze, że w tym temacie raczkuję. Dopiero niedawno postanowiłam częściej sięgać po kosmetyki do makijażu, wcześniej wystarczył mi jedynie krem BB i tusz. Teraz moja armia kosmetyków jest troszkę większa. Co takiego posiadam w swoich zbiorach?
TWARZ
Baza pod makijaż Kobo –
używam jej rzadko, jedynie kiedy zależy mi na dłuższym utrzymaniu makijażu.
Ładnie wyrównuje cerę i ułatwia aplikację podkładu.
Podkład L’oreal True Match 1N,
który świetnie sprawdzi się u bladolicych. Ładnie wygląda na buzi, ale jednak
do ideału czegoś mu brakuje - niekiedy wygląda bardzo sucho na
buzi.
Korektor Catrice 010 zakrywa cienie pod oczami i sprawia, że twarz wygląda lepiej.
Puder bambusowy Ecocera dobrze
matuje cerę i utrwala makijaż. Poza tym jest bardzo wydajny. Ja na razie
posiadam tester, ale chętnie zaopatrzyłabym się w pełnowymiarowe opakowanie.
Puder Rimmel Stay Matte w
delikatnym odcieniu. Ładnie wyrównuje koloryt i matuje cerę. Latem sprawdza się
świetnie nałożony bez podkładu na skórę.
Paletka do konturowania MUR w
odcieniu fair, najjaśniejszym zawiera bronzer, rozświetlacz i róż. O ile róż i
rozświetlacz sobie chwalę, tak bronzer nie pasuje do mojej karnacji.
OCZY
I BRWI
Maskara Celia de Luxe Maxi Volume ładnie
rozdziela rzęsy i je wydłuża. Niestety po pewnym czasie lekko się rozmazuje w
kącikach oczu.
Maskara Maybelline Lash Sensational tworzy
wachlarz rzęs, a poza tym jest trwały. Czego chcieć więcej?
Maskara Golden Rose Essential Great
Curl and Volume wydłurza i delikatnie podkreśla rzęsy –
efekt w sam raz na co dzień.
Poza
tym mam starą szczoteczkę z maskary L’oreal So Colture, która pomaga mi
rozczesać i rozdzielić rzęsy, jeśli niechcący przesadzę z ilością tuszu.
Paletka MUR Death by Chocolate
posiada ładne kolorki cieni o dobrej pigmentacji. Łatwo się z nimi pracuje.
Naprawdę świetna paletka warta polecenia.
Cień Celia Style w
odcieniu nr 02 ma ładny rozświetlający kolor. Lekko się osypuje, ale poza tym
jest okej.
Czarne kredki do oczu Essence i Ruby Rose leżą praktycznie nieużywane, tak jak i szara kredka Catrice. Jedynie czasem próbuję nimi przyciemnić linię rzęs na powiece.
Kredka Golden Rose w
cielistym odcieniu wędruje na linię wodną, aby ukryć zaczerwienienie.
Kredka do brwi Golden Rose nr
306 pomaga mi uzupełnić ubytki i podkreślić kształt brwi.
Żel do brwi Delia w
brązowym odcieniu utrzymuje włoski na swoim miejscu i delikatnie przyciemnia
moje jasne z natury brwi.
USTA
Błyszczyk Eveline Lovers podkreśla usta i sprawia, że nabierają blasku. Poza tym pachnie owocowo. Dość fajna na lato.
Pomadka Golden Rose Crayon nr
13 oraz Velvet Matte nr 2 mają ładne
matowe kolory i świetnie trzymają się na ustach. Uwielbiam je i szczerze
polecam.
Pomadka Celia on Top nr
7 ma ciemnoczerwony kolor o bardziej satynowym wykończeniu. Jest dość trwała i
godna uwagi.
PĘDZLE
Pędzel Hakuro 50S pomaga
mi równomiernie rozprowadzić podkład na buzi. Dzięki czemu makijaż wygląda bardzo naturalnie.
Pędzel MUR F105 służy
do konturowania buzi.Dobrze rozprowadza się nim kosmetyki.
Pędzla For Your Beauty używam
do nakładania pudry na twarz, choć zdarzyło mi się użyć go kilka razy do
bronzera i różu.
Chińskie pędzelki służą
mi do nakładania ceni oraz niekiedy rozświetlacza. Jak za cenę 8 zł spisują się dość
dobrze, ale bez rewelacji.
Marzą
mi się jeszcze inne pędzle Hakuro, ale niestety na razie muszę się wstrzymać z
takim wydatkiem. Poza tym muszę rozejrzeć się za innym bronzerem oraz ciut ciemniejszym podkładem, ponieważ ostatnio trochę się opaliłam i ten jest za jasny.