Tym
razem zużyłam niewiele. Na zakupach też zbytnio nie poszalałam, ale trafiła do
mnie jedna ciekawa nagroda oraz wspaniały prezent, także mam się czym
pochwalić. Gotowi?
DENKO
1. Peeling Vianek z nasionami ostropestu
okazał się dosyć mocnym zdzierakiem o pięknym zapachu. Ma w składzie kilka
olejków i pozostawia po sobie tłustą warstewkę. Recenzja – klik. Na pewno
spróbuję pozostałych peelingów z serii.
2. Krem do ciała Organic Shop z lotosem
i 5 olejami – przyjemny krem o słodkim zapachu. Do
bardzo suchej skóry może być za słaby, ale mnie wystarcza. Recenzja – klik.
Chętnie wypróbuję inne warianty tego kremu.
3. Zmywacz Isana zna
chyba każda z nas. Dobrze zmywa i ma przystępną cenę. Kupiłam już następne
opakowanie.
4. Tonik łagodzący Mixa nie
zaskoczył mnie niczym szczególnym, ale jest całkiem niezły. Recenzja – klik.
Być może kupię ponownie
NOWOŚCI
Na
samym początku lipca trafiła do mnie paczuszka z wygraną z akcji serwisu zBLOGowani
i marki Perfecty „Twój pomysł na piękne ciało” (akcja – klik, mój wyróżniony
wpis –klik). Otrzymałam zestaw Perfecta Express Slim, który składa się z 6
produktów:
·
koncentratu
termo-wyszczuplającego,
·
kremu
powiększającego i unoszącego biust,
·
serum
krio-wyszczuplające,
·
serum-dermabrazji
przeciw rozstępom,
·
turbo
koncentratu na uporczywy cellulit,
·
uderzeniowego
reduktora wodnego cellulitu.
Wszystko
jest dla mnie nowością, więc chętnie przetestuję (choć nie mam niektórych
problemów).
Od
narzeczonego dostałam cudowną paletkę
Makeup Revolution Death by Chocolate. Kilka razy już jej użyłam i jestem
zaskoczona, jak łatwe w użyciu są te cienie. Za jakiś czas na pewno napiszę o
nich coś więcej.
W
Rossmanie uzupełniłam swoje zapasy o zmywacz
do paznokci Isana. Poza tym kupiłam podróżną wersję odżywki Joanna z pokrzywą i zieloną herbatą. Co prawda jest to
wersja ds., ale zamierzam ją stosować jako b/s podczas mojego wakacyjnego
wyjazdu. DO koszyka trafił również dezodorant
Fa. Z tą marką chyba jeszcze nie miałam do czynienia, zazwyczaj wybierałam
coś Nivea, Ziaja albo Garnier. Zobaczymy. W końcu udało mi się także znaleźć na półce różany tonik Evree, którego od dawna miałam ochotę przetestować.
W Rossmanie kupiłam także aloesowy żel pod prysznic Isana oraz emulsję do opalania do wrażliwej skóry Lirene SPF 50+. Przed wyjazdem skończył mi się krem do ciała i na szybko kupiłam krem Nivea Soft, ale teraz po powrocie muszę się zapatrzeć w coś lepszego.
W Rossmanie kupiłam także aloesowy żel pod prysznic Isana oraz emulsję do opalania do wrażliwej skóry Lirene SPF 50+. Przed wyjazdem skończył mi się krem do ciała i na szybko kupiłam krem Nivea Soft, ale teraz po powrocie muszę się zapatrzeć w coś lepszego.
W
aptece kupiłam krem Iwostin Solecrin
Capillin do cery naczynkowej i naderaktywnej SPF 50+. Taki bladzioch jak ja
musi dbać o ochronę przeciwsłoneczną, zwłaszcza na wakacjach.
Ostatnie
zakupy pochodzą z Drogerii Natura. Kupiłam na promocji za 6,50 wcierkę Jantar i za jakiś czas zacznę
jej znowu używać. Liczę na równie dobry przyrost, jak ostatnio. A przy okazji
zakupów założyłam sobie kartę do klubu natura.
Denko
– 4
Nowości
– 16