Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

22.01.2018

Energetyzujący olejek do kąpieli Mariza o zapachu grejpfruta - bombka

Kąpielowych umilaczy czas dalszy. Na krótko przed świętami skusiłam się na olejek grejpfrutowy Marizy w opakowaniu w kształcie bombki. Jeśli chodzi o markę, moja siostra jest tam konsultantką, więc mam łatwy dostęp do tych kosmetyków, ale z tego co wiem, każdy może złożyć zamówienie online w ich sklepie internetowym. Ja raz na jakiś czas próbuję coś nowego i czasem jestem pozytywnie zaskoczona. Jak było tym razem?




Energetyzujący olejek do kąpieli z naturalnym olejkiem eterycznym otuli Twoje ciało aromatem soczystych grejpfrutów, wprowadzi Cię w doskonały nastrój i przywróci siły. Eteryczny olejek grejpfrutowy działa tonująco, odświeżająco i stymulująco, usuwa napięcie i zmęczenie. Pomocny jest w terapii antycellulitowej i otyłości. Stosowany jest też w migrenach i bólach głowy. Olejek do kąpieli wzbogacony jest w alantoinę i d-pantenol dzięki którym pielęgnuje ciało. Delikatnie oczyszcza skórę, nawilża ją i wygładza. Pozostawia delikatny, świeży zapach.

INCI: nie znalazłam niestety składu ani na opakowaniu ani na stronie internetowej
Składniki aktywne: alantoina, d-penthanol, aloes

Cena: 11 zł / 310 ml
Dostępność: sklep internetowy marki, u konsultantek, czasem allegro



Olejek otrzymujemy w plastikowej buteleczce w kształcie bombki i jest to oczywiście edycja świąteczna. Na buteleczce nie ma zbyt wielu informacji na temat olejku, czego troszkę mi brakuje. Niemniej muszę przyznać, że bardzo ładnie się prezentuje i nadaje się na prezent. Przeglądając nowy katalog Marizy, zauważyłam, że nie ma tego olejku w standardowej ofercie, jest za to do wyboru olejek lawendowy lub płyn brzoskwiniowy w buteleczkach 500 ml.
Olejek w bombce ma bardzo intensywny zapach, ale wraz z wodą w wannie tworzy naprawdę piękny, soczysty zapach grejpfrutów – nie za słodki, nie za kwaśny. Zapach ten jest intensywny, ale nie nachalny. Naprawdę go uwielbiam. Pomaga się zrelaksować i napawa energią. Moim zdaniem jest idealny na każdą porę roku.
W konsystencji olejek bardziej przypomina płyn do kąpieli. Jest dość gęsty, a w kontakcie z wodą tworzy sporo piany. Piana utrzymuje się dość długo, ale jeśli uwielbiamy dłuuugaśne kąpiele, pod koniec może zacząć znikać. Zapach jednak zostaje z nami aż do końca, a nawet trochę dłużej.
Nie zauważyłam, aby olejek wysuszał moją skórę, nawet podczas długiej kąpieli. Skóra zawsze była miękka, nie pojawiała się na niej żadna tłusta warstewka.
Moim zdaniem olejek jest dość wydajny. Nie potrzeba go wiele na jedną kąpiel, bo zapach należy do intensywnych. Poza tym niewielka porcja tworzy też dość sporo piany.


Podsumowując:
+ piękny zapach
+ ładne opakowanie
+ tworzy sporo piany
+ nie wysusza skóry
+ jest wydajny
- brak informacji o składzie


Nie jest to typowy olejek pod prysznic, a raczej płyn do kąpieli, co nie zmienia faktu, że go polubiłam i w przyszłości chętnie przetestuję inne wersje zapachowe.


Znacie kosmetyki Marizy? Lubicie olejki/płyny do kąpieli?