Konturowanie jest obecnie bardzo lubiane i popularne. Nic dziwnego, że w końcu i ja postanowiłam spróbować. Zaczęłam rozglądać się za kosmetykami do konturowania i ostatecznie mj wybór padł na paletkę MUR. Firmę Makeup Revolution znają pewnie wszyscy, jedni ją
lubią, inni niekoniecznie.
Jak
było ze mną i paletką Ultra Sculpt & Contour Kit w odcieniu Fair, czyli
najjaśniejszym?
Ultra Contour Kit to zestaw kosmetyków,
które niezbędne są do konturowania twarzy. Firma Makeup Revolution stworzyła
paletę zawierającą róż, rozświetlacz i bronzer, które zamknięte są w zgrabnym
opakowaniu. Rozświetlają i ocieplają cerę. Dzięki temu zestawowi skorygujesz
kształt twarzy, nadasz cerze świeżości i młodości. Pudry posiadają aksamitną
konsystencję, idealnie rozprowadzają się po twarzy i trwają na niej długi czas.
Cena: ok 18 zł.
Mica, Talc, Magnesium Stearate,
Paraffinum Liquidum, Ethylhexyl Palmitate, Kaolin, Polybutene, Dimethicone,
2-Phenoxyethanol, 1,2-Octanediol, (+/-): CI 77891, CI 77491, CI 77492, CI
77499, CI 16035, CI 15850
Niewielkich
rozmiarów paletka wygląda całkiem ładnie, ale plastik nie jest specjalnie trwały. Ja miałam z nią mały wypadek i plastik pękł, na
szczęście wnętrze paletki nie ucierpiało na tym w ogóle.
Kosmetyki
mają dość dobrą pigmentację, ale bronzer zdecydowanie tu wygrywa. Pudry są dość
miękkie. Moim zdaniem lepiej przykładać mocniej pędzel niż szurać po nich, bo
wtedy kosmetyk może latać dookoła.
Bronzer
ma matowy odcień w ciepłej tonacji. Szczerze mówiąc do mojej karnacji niezbyt on
pasuje, ale to już kwestia indywidualna. Na mojej bladej buzi wygląda sztucznie i nawet przy minimalnej ilości trudno go rozetrzeć. Możliwe że dla wielu innych osób z nieco ciemniejszą karnacją będzie
odpowiedni.
Rozświetlacz
ładnie odbija światło. Nie ma w sobie nachalnym drobinek, a na twarzy tworzy
ładną taflę.
Róż
ślicznie się mieni w świetle dzięki złotym drobinkom, nadaje skórze zdrowy
wygląd. Raczej trudno z nim przesadzić.
Kosmetyki
są trwałe, nie zmieniają barwy. Na buzi spokojnie wytrzymają te kilka godzin. Znikają równomiernie,
więc nie musimy się martwić, że stworzą nieestetyczne plamy.
Cieszę się, że kupiłam tą paletkę.
Jest to dobry wybór na początek naszej przygody z konturowaniem. Podoba mi róż
i rozświetlacz, tylko ten bronzer do mnie nie pasuje. Muszę chyba rozejrzeć się za jakimś innym. W każdym razie paletka jest warta uwagi i warto się nią zainteresować.
Znacie tę paletkę MUR? Jakie są
Wasze ulubione kosmetyki do konturowania?