Mokre
plamy pod pachami potrafią być uporczywym problemem, zwłaszcza jeśli dochodzi do tego nieprzyjemny zapach. Nie zawsze tradycyjne antyperspiranty są pomocne. Właśnie dlatego sięgnęłam po Ziaję Bloker - regulator pocenia.
Jak się u mnie spisał?
Opis producenta
Regulator pocenia -
działanie blokujące: skutecznie redukuje nadmierne pocenie. Ogranicza
wydzielanie potu i przykrego zapachu. Zapewnia długotrwałe uczucie świeżości.
Nie zawiera parabenów,
alkoholu i barwników. Bez zapachu. Nie pozostawia śladów na ubraniu.
Sposób użycia: używać
przez 2 - 3 dni na noc, na czystą i suchą skórę pod pachami. Następnie stosować
1 - 2 razy w tygodniu. Nie należy aplikować preparatu powtórnie rano. Nie
stosować na skórę podrażnioną i po depilacji.
Przebadany
dermatologicznie w Klinice Dermatologicznej w Białymstoku pod kątem
ewentualnego działania toksyczno-drażniącego.
Skład
Woda,
sól aluminium, gliceryna, zapach, substancja odtłuszczająca, zagęstnik,
konserwant, zapachy
Wiem,
że niektórzy unikają aluminium w kosmetykach. A Wy?
Moja opinia
Ziaję Bloker dostajemy w wersji roll-on. Aplikacja
jest łatwa, zapach nie jest przyjemny, ale przy używaniu na noc jakoś mi to nie
przeszkadza. Czytałam opinie na KWC i kilka osób stwierdziło, że ta ziaja
pachnie im potem. Sprawdziłam, rzeczywiście może się tak kojarzyć.
Bloker
sprawdził się u mnie bardzo dobrze. Przy regularnym stosowaniu 2 razy w
tygodniu eliminuje problem nadmiernego pocenia się. Trzeba jednak pamiętać o
regularnym stosowaniu, inaczej nie zadziała. Ja w jednym tygodniu zupełnie
zapomniałam o blokerze,w efekcie czego problem potu i nieprzyjemnego zapachu
powrócił.
Nie
należy aplikować preparatu na skórę po goleniu/depilacji, ponieważ może
podrażniać lub powodować uczucie swędzenia. W moim przypadku było to swędzenie. Myślałam, że się zadrapię, ale po przemyciu wodą było okej.
Bloker
kosztuje ok. 7 zł, czasami taniej na promocjach.
Warto po niego sięgnąć, jeśli ma się
problem z poceniem. Bloker nie jest drogi, a ma okazję się sprawdzić. Ja jestem z
niego zadowolona.
A Wy?
Stosujecie regulatory pocenia? Może znacie jakieś o przyjemniejszym zapachu?
Pozdrawiam,
AnnKa
Zapraszam
Was też do wzięcia udziału w rozdaniu na blogu My
Cosmetic Life (klik). Zdjęcie poniżej przedstawia nagrody.
Znajdziecie
mnie na: