Postanowiłam,
że co jakiś czas będę dodawać wpisy w stylu Niedziela dla włosów. Z tym,
ze u mnie będą to różne dni tygodnia, dlatego nazwę tę serię Spa dla włosów. Zainteresowane?
Tym
razem użyłam:
Olejowanie:
babydream fur mama
Mycie: rozwodniony szampon BingoSpa z czekoladą i pomarańczą (klik)
Maska:
z siemienia lnianego (2 szklanki wody zagotowane z 2 łyżkami siemienia)
Odżywka:
Vatika z migdałem, miodem i jogurtem (klik)
Stylizator:
Nivea flexible balsam do fal i loków
Wieczorem
na suche włosy nałożyłam olej Babydream fur mama i zaplotłam w warkocza. Rano
umyłam włosy rozrzedzonym szamponem BingoSpa.
Na
lekko podsuszone ręcznikiem włosy nałożyłam glutka z siemienia. Założyłam
czepek i dopiero po godzinie spłukałam maskę letnią wodą.
Okazało
się, że mam bardzo potargane włosy, więc dla ułatwienia rozczesania dosłownie
na chwilę nałożyłam odżywkę Vatika i wtarłam ją we włosy. Spłukałam ją letnią wodą, po czym na chwilę zawinęłam w ręcznik. Po rozczesaniu włosów wgniotłam w nie krem Nivea dla podkreślenia fal. Włosy schły naturalnie.
Efekty?
Włosy
są mięciutkie i błyszczące, a fale nawet ładnie podkreślone (choć bywało
lepiej). Nie zauważyłam żadnego puszku, z czego jestem bardzo zadowolona.
Na
pewno zastosuję jeszcze taką maskę z siemienia, ale może z różnymi dodatkami.
I
jeszcze zdjęcia. Miałam mały problem, żeby zrobić ładne zdjęcie. W domu za
ciemno, ale podczas popołudniowego spacer zrobiłam kilka zdjęć. Może nie
najlepszej jakości, ale postaram się o lepsze następnym razem.
Niestety
zdjęcia nie oddają w pełni efektu. Na żywo włosy wyglądają na bardziej
pokręcone/falowane. Poza tym na zdjęciach widać różne kolory moich włosów.
Obecnie wracam do swojego naturalnego koloru. Wcześniej farbowałam się na
rudobrązowo, jesienią położyłam farbę z kolorem zbliżonym do mojego
naturalnego. W promieniach słońca różnica jest widoczna.
Zastanawiam
się nad ponownym potraktowaniem ich farbą, ale z drugiej strony szkoda mi włosów. Może jeszcze
trochę się przemęczę.
Stosowałyście
siemię lniane na włosy? Jak Wasze wrażenia?
Pozdrawiam,
AnnKa
Znajdziecie
mnie na: