Kupiłam go, bo brakowało mi kilku złotych do skorzystania z kuponu minus 50%, a taki żel przydaje się każdej kobiecie.
Buteleczka 300 ml kosztuje niby 15
zł, ale często jest na promocji za 7-8 zł TUTAJ.
Obiecuję, że to już przedostatni produkt tej firmy, o którym Wam opowiem. Za jakiś czas napiszę o kolagenowym mleczku do ciała. I koniec z produktami Bingo Spa (Nareszcie!).
Obiecuję, że to już przedostatni produkt tej firmy, o którym Wam opowiem. Za jakiś czas napiszę o kolagenowym mleczku do ciała. I koniec z produktami Bingo Spa (Nareszcie!).
Opis producenta
Kremowy żel do higieny
intymnej BingoSpa zawiera czysty jedwab i ekstrakty z wyjątkowych roślin o
znakomitym działaniu pielęgnayjnym i leczniczym: rumianku, arniki, rozmarynu,
szałwii, łopianu, cytryny, nagietka, nasturcji, jasnoty białej oraz kwas
mlekowy.
Jedwab BingoSpa dzięki zawartym aminokwasom i polipeptydom regeneruje i chroni komórki skóry skutecznie pielęgnując miejsca intymne kobiet.
Jedwab BingoSpa dzięki zawartym aminokwasom i polipeptydom regeneruje i chroni komórki skóry skutecznie pielęgnując miejsca intymne kobiet.
Zestaw znanych ze
skuteczności ziół skutecznie łagodzi dolegliwości okolic intymnych w okresie
zmian fizjologicznych organizmu: likwiduje nadmierną suchość, łagodzi
podrażnienia i uczucie pieczenia.
Jedwabny żel BingoSpa
zwiększa poziom wilgotności skóry i śluzówki. Kwas mlekowy utrzymuje
fizjologiczne pH naskórka.
Skład
Woda,
SLES, zagęszczacz, substancja myjąca, lepiszcze, wyciągi: z hydrolizowanego
jedwabiu, z rozmarynu, z rumianku, z arniki górskiej, z jasnoty
białej, z szałwii lekarskiej, z szyszki sosny zwyczajnej, z rukwi wodnej, z
korzenia łopianu, ze skórki cytryny, z bluszczu pospolitego, z nagietka
zwyczajnego, z nasturcji większej, humektant, len zwyczajny, wyciągi: z aloesu, z
rumianku pospolitego, kwas mlekowy, zapach, konserwanty, czerwień koszenilowa (barwnik)
Moja opinia
Żel
dostajemy w prosty pojemniku z wygodnym dozownikiem. Żel ma rzadką
konsystencję, dobrze się pieni w kontakcie z wodą i skórą. Nie podrażnia, nie
wywołuje uczucia swędzenia. Delikatnie myje. Nie mam do niego zastrzeżeń.
Kilka
razy umyłam nim skórę głowy i spisał się całkiem nieźle. bez problemu domył oleje oraz maski. Nie poplątał przy tym włosów.
Podsumowując,
całkiem przyjemny produkt.
A
wy? Próbowałyście tego rodzaju produktów do mycia włosów?
Następny post w 2016 roku, a
na zakończenie tego życzę Wam udanego
Sylwestra i szczęśliwego Nowego Roku.
Pozdrawiam,
AnnKa