Od jakiegoś roku staram się na co dzień traktować swoje włosy łagodniejszymi detergentami. Po te z SLS-em sięgam raz na tydzień lub dwa, w zależności od potrzeb. Co jakiś czas testuję nowe szampony, nie tak dawno temu w moje ręce wpadł szampon dla dzieci Himalaya Herbals. Jak się spisał? Zapraszam na recenzję.
Delikatny
szampon stworzony specjalnie po to, by w łagodny sposób pielęgnować włosy
dziecka. Regularne stosowanie sprawia, że włosy stają się miękkie, lśniące i
łatwo się rozczesują. Ekstrakt z hibiskusa zmiękcza włosy,, naturalne proteiny
zawarte w ciecierzycy nadają im połysk, a wyciąg z kuskusu pomaga zachować
zdrową skórę głowy dziecka. Przeznaczony jest dla dzieci w każdym wieku.
Aqua,
Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoyl Glycinate, Decyl Glucoside, Lauryl
Glucoside, Cicer Arietinum Seed Extract, Hibiscus Rosa-Sinesis Extract, PEG -
150 Distearate, Oryza Sativa Extract, Parfum, Coco - Caprylate, Vetiveria
Zizanoides Root Extract, Citric Acid, Potassum Sorbate, Sodium Benzoate,
Methylchloroisothiazolinone, Methylizothiazolinone, Disodium EDTA, Linalool,
Hydroxycitronellal, Limonene, Citronellol, Benzyl Salicylate, Hydroxyizohexyl 3-Cyclohexene
Carboxaldehyde.
Szampon
otrzymujemy w plastikowej buteleczce zamykanej na klik. Łatwo się otwiera i
zamyka, nie zacina się. Szata graficzna prosta.
Przy
pierwszym użyciu byłam zaskoczona, jak gęsty jest ten szampon. Z każdym kolejnym
użyciem coraz trudniej wydobywało się go ze środka. Szampon pachnie nawet
przyjemnie, trochę ziołowo. Jest przezroczysty.
Przy
metodzie kubeczkowej szampon spisuje się lepiej niż nałożony bezpośrednio na głowę. W
moim przypadku mimo wszystko słabo się pienił i nie do końca oczyszczał
skórę i włosy, przez co te szybciej się przetłuszczały. Przypuszczam, że na
włosach cieńszych i delikatniejszych ten szampon lepiej by się sprawdził. Dla
moich włosów był po prostu zbyt łagodny. Poza tym plątał mi włosy, ale odżywka pomagała przywrócić je do właściwego stanu.
Wydajność
szamponu jest raczej słaba, nawet przy metodzie kubeczkowej. Chociaż i tak go
długo męczyłam, ale to tylko dlatego, że nie lubiłam po niego sięgać. Szampon
nie podrażnił mi skóry głowy.
Jeśli lubicie szampony dla dzieci, warto go wypróbować. W przypadku, gdy Wasze włosy potrzebują silniejszego oczyszczenia, radzę go omijać.
Lubicie
szampony dla dzieci czy wolicie mocniejsze detergenty?