Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

31.05.2016

Projekt denko i nowości – maj 2016



         Ostatni dzień miesiąca, więc postanowiłam podsumować krótko moje zużycia i nowości. Przyznaję, że udało mi się zdenkować sporo produktów, więc musiałam uzupełnić swoje zapasy. Poza tym dotarła do mnie wygrana z rozdania, które było organizowane w kwietniu. W efekcie trafiło do mnie sporo ciekawych produktów.
         Zainteresowani?

Denko


Maseczka błotna do twarzy Apis – całkiem fajnie oczyszczała i wygładzała buźkę, ale miała parafinę w składzie, więc nie wszystkim przypadnie do gustu. Być może kupię ponownie. Pełna recenzja – klik.

Tonik hibiskusowy Sylveco, który bardzo polubiłam. Delikatnie oczyszczał, świetnie odświeżał i koił cerę. Z chęcią wrócę do niego ponownie. Pełna recenzja – klik.

Krem nagietkowy Sylveco polubiłam i to bardzo. Pełna recenzja pojawi się niebawem. Drugie opakowanie już kupiłam.

Pomadka Alterra z granatem -  całkiem fajnie nawilżała i chroniła usta, ale zapach niezbyt przypadł mi do gustu. Raczej nie kupię ponownie.


Wcierka Jantar przyśpieszyła porost moich włosów, nie powodowała przetłuszczania. Pisałam o niej tutaj. Kupię ponownie.

Peeling Joanna Naturia z grejpfrutem – fajnie mył, średnio peelingował, ale miał rewelacyjny zapach. Kupię ponownie. Recenzja – klik.

Krem Oriflame mleko i miód – całkiem dobrze nawilżał i ładnie pachniał, ale raczej nie kupię go ponownie. Recenzja – klik.

Krem glicerynowy Gratia cytrynowy dostałam od siostry, bo jej nie przypadł do gustu. Rąk nie lubiłam nim smarować, ale do stóp był w sam raz. Pozostawiał tłustą warstewkę, dobrze nawilżał. Nie wiem, czy kupię ponownie.

Nowości


Pod koniec kwietnia udało mi się wygrać rozdanie na blogu Moje Bubble – klik, a na początku maja dotarła do mnie przesyłka. W środku znalazłam:
1. Rival de Loop, Maseczka naprawcza do twarzy
2. Rival de Loop, Maseczka oczyszczająca do twarzy
3. Purederm, Witalizujące płatki z pomarańczy
4. Alterra, Łagodny szampon mgdały i jojoba
5. Odlewka maski Kallos Caviar (około 300 ml)
6. Avon, Ujędrniające serum do szyi i dekoltu
7. Próbka podkładu Rimmel Lasting Finish
8. Deba Bio Vital, Krem do rąk
9. Bioluxe, Krem do twarzy z aloesem
10. Książka Lee Child "Poziom śmierci"
Wszystko jest dla mnie nowością, więc chętnie wypróbuję. Poza płatkami z pomarańczą, bo na ten owoc jestem uczulona i wolę nie nakładać nic takiego na twarz.


Zrobiłam również małe zamówienie w Topdrogeria.pl i załapałam się na darmową dostawę. Zamówiłam czarne mydło Nacomi, które jest świetnym peelingiem enzymatycznym. Do koszyka trafił również krem do ciała z Lotosem i 5 olejkami Organic Shop. Kupiłam również swój pierwszy korektor, wybór padł Catrice 010. Poza tym skusiłam się na pilniczek Semilac, a w gratisie wybrałam sobie próbkę balsamu myjącego Sylveco.


Skończył się mój tonik Sylveco, więc poszłam do drogerii poszukać następcy. Najciekawszym rozwiązaniem z dostępnych kosmetyków wydał mi się łagodzący tonik Mixa.


Zakupy z Sylveco pokazywałam już tutaj. Po raz kolejny kupiłam krem nagietkowy, postanowiłam również spróbować energetyzująco-detoksykującego peelingu Vianek z nasionami ostropestu. Trafiłam akurat na konsultacje i w gratisie otrzymałam krem na noc Biolaven oraz próbki.


            Znacie coś z tej listy? Dużo produktów udało Wam się kupić/zużyć w tym miesiącu?



Pozdrawiam,
AnnKa


Przypominam, że możecie śledzić mój profil na Facebooku i Instagramie:
 
https://www.facebook.com/AnnKa-o-kosmetykach-1975303366029028/https://www.instagram.com/annka_o_kosmetykach/